Witam Kochani, dziś przychodzę do Was z czymś czego dawno na blogu nie było-z tortem :-) Jako, że weekend majowy za pasem, warto przygotować coś słodkiego, wiosennego. W maju często pojawiają się burze, i często towarzyszy im tęcza, a czemu by tak nie zjeść tęczy :-) Tak, tort, który dziś Wam prezentuję jest bardzo wiosenny, bo w kształcie tęczy.
Składa się z delikatnego biszkopta, pysznej masy, oraz wielu kolorów. Dodatkiem, są słodkie obłoczki z bezy. Całość świetnie wygląda, i nie jest trudna do zrobienia. No to zaczynamy: DO PRZEPISU UŻYWAMY DUŻEJ TORTOWNICY BISZKOPT: -5 białek -3 żółtka -4/3 szklanki cukru -1 łyżka kakao -1 łyżeczka proszku do pieczenia -3/4 szklanki mąki pszennej tortowej MASA -5 szklanek mleka -2 żółtka -1 szklanka cukru -3 łyżki mąki -1 cukier waniliowy -3 budynie śmietankowe po 40g bez cukru -250g masła lub ,margaryny -dodatkowo barwniki spożywcze minimum 4 kolory PONCZ -1 łyżka kawy rozpuszczalnej -2 łyżki cukru -4 łyżki wódki -pół szklanko wody CHMURKI -2 białka -ocet jabłkowy 4 łyżki -1 łyżka maki ziemniaczanej -pół szklanki cukru kryształu -niebieski barwnik spożywczy Najpierw przygotowujemy krem. 4 szklanki mleka wlewamy do garnka, zagotowujemy, resztę składników miksujemy w 1 szklance mleka, wylewamy na gotujące się mleko, gotujemy jak budyń-studzimy.
Masło lub margarynę ucieramy na puch,dodajemy po łyżce budyniu dokładnie miksujemy-krem gotowy.
Biszkopt: Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier, żółtka, następnie mąkę, kakao, proszek
Wylewamy do tortownicy,dno ma być wyłożone papierem do pieczenia. Pieczemy do suchego patyczka około 15-20 minut w temperaturze 170 stopni. Zimny biszkopt kroimy na pół, zarówno wzdłuż jak i w poprzek.
Składniki na poncz mieszamy ze sobą. Na tacę dajemy pierwszy kawałek biszkopta, ponczujemy, dajemy trochę kremu, i następny i tak postępujemy z wszystkimi 4 częściami.
Łuk biszkopta smarujemy cienko kremem.
następnie masę dzielimy na 5 części, z czego 4 maja być małe porcje. Do mniejszych części kremu dajemy troszkę barwnika i dokładnie miksujemy. Następnie każdym kolorem robimy łuk tęczy, dopełniamy białym.
Tak jak na zdjęciach. Następnie delikatnie stawiamy tortu i białym kremem robimy rozetki na łuku. Tort wsadzamy do lodówki.
CHMURKI Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i miksujemy aż do jego rozpuszczenia w międzyczasie dodajemy ocet oraz mąkę ziemniaczaną oraz barwnik. Masa wychodzi piękna i gęsta
Szprycą robimy na blaszce wyłożonej papierem chmurki, i suszymy około 2 godzin w 90-100 stopni.
Bezy wychodzą jak ze sklepu :-) Wystudzone chmurki układamy koło tęczy i gotowe :-)
Jest to trochę pracochłonny tort, ale warto. Pięknie wygląda. Polecam!!!
Witam Kochani :-) Dziś bez żadnych wstępów, od razu przechodzę do sedna :-) Przychodzę do Was z bardzo pysznym ciastem, które fajnie wygląda. Ma jedną wadę-jest trochę czasochłonne, ale watro je wykonać. Mowa o cieście o intrygującej nazwie-krokodyle oczy :-)
Składa się z ciasta kruchego, powideł, kulek nadzianych powidłami, przykrytych kremem, i biszkopta. Polecam, po przekrojeniu ładnie się prezentuje i bardzo fajnie smakuje :-) SKŁADNIKI: przepis na dużą blaszkę. CIASTO: -2,5 szkl mąki (szklanki z małą górką) -2 łyżeczki proszku do pieczenia -1 łyżka cukru waniliowego -1/2 szkl cukru pudru -200g margaryny -4 żółtka -2 łyżki śmietany kwaśniej 12 lub 18% i łyżka kakao do 2/3 ciasta BISZKOPT: -5 białek -1 żółtka -3/4 szklanki cukru -3/4 szklanki maki -łyżeczka proszku do pieczenia KREM -200g masła -2 budynie śmietankowe bez cukru 40g -1 łyżka mąki pszennej -cukier waniliowy -3/4 szklanki cukru -3,5 szkl mleka POLEWA: -tabliczka czekolady deserowej -2 łyżki masła -pół łyżki kakao -3 łyżki mleka DODATKI -powidła śliwkowe -orzeszki ziemne lub włoskie Z podanych składników zagniatamy ciasto, białka odkładamy do biszkopta. Ciasto dzielmy w proporcji 1/3 2/3 Do większej części dajemy kakao i zagniatamy aż ciasto zmieni kolor. Blaszkę smarujemy tłuszczem i posypujemy bułką tartą. Mniejszą część ciasta cienko wałkujemy i wykładamy nim dno blaszki.
Smarujemy cienko powidłami i posypujemy zmielonymi orzeszkami ziemnymi lub włoskimi.
Następnie ciemne ciasto dzielmy na 28 kawałków, spłaszczamy je ręką, dajemy do środka powidła i sklejamy, tworząc kulkę. Kulki układamy w blaszce 4x7
Pieczemy 30 minut w temperaturze 170 stopni.
KREM 3 szklanki mleka dajemy do garnka, w połowie rozpuszczamy składniki. Gotujemy budyń i studzimy, Następnie masło ucieramy na gładki krem i powoli dodajemy do niego budyń. Powstały krem wykładamy na ostudzone ciasto.
Z podanych składników pieczemy biszkopt. Białka ubijamy, dodajemy cukier, żółtko, mąkę, oraz proszek do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w temperaturze 170 stopni.
Ostudzony biszkopt wykładamy na ciasto. czekoladę wraz z resztą składników polewy rozpuszczamy nad kąpielą wodną do połączenia składników. Polewamy nią ciasto, można pokryć całe, lub tak jak ja zrobić zygzaki. Całość posypujemy orzeszkami. Chowamy do lodówki na noc.
Witam Kochani Jako, że wiosna rozszalała się na dobre, pora to wykorzystać. Przychodzi taki czas, kiedy łąki, pola zmieniają barwy z zielonej w żółtą. Dzieje się tak za sprawą niepozornego kwiatka, który przez wiele osób jest uważany za zwykły chwast, a tymczasem rzeczywistość jest inna. Nie jest to chwast, a bardzo pożyteczne zioło :)
Mowa oczywiście o mniszku lekarskim, potocznie zwanym mleczem. Kwitnie on na przełomie kwietnia i maja, kolorując łąki i pola pięknymi odcieniami żółci. Z mniszka lekarskiego można przygotować wiele zdrowotnych specyfików, od nalewek, win po miód. I dziś zajmiemy się właśnie tym ostatnim, czyli najpopularniejszym przysmakiem z mniszka, tzw miodkiem majowym. W tym roku mniszki już kwitną na całego, a mamy dopiero drugą połowę kwietnia. W minioną sobotę byłam na pierwszych zbiorach mniszka, i już zrobiłam pierwszy miód. Wyszedł genialny, gęsty, o pięknym zapachu i ciemnym bursztynowym kolorze. Warto zrobić samemu ten przysmak, ponieważ niewielkim kosztem można zyskać idealny dodatek do potraw, jak również lek. Miód z mniszka ma wiele witamin, jest idealny na zimę, na przeziębienie czy kaszel, pomaga walczyć z miażdżycą, problemami z wątrobą, przyspiesza gojenie się ran,oprócz tego zawiera dużo potasu, wpływa pozytywnie na układ nerwowy, obniża poziom złego cholesterolu . Odsyłam Was do poczytania artykułów na temat tego specyfiku :-) Warto! No ale przejdźmy do konkretów. Przygotowanie miodu jest bardzo proste SKŁADNIKI -600g kwiatów mniszka lekarskiego -5 szklanek wody -4 szklanki cukru -sok z jednej sporej cytryny Zbieramy kwiaty mniszka lekarskiego, same główki, bez łodyg.
następnie warto wyłożyć je na jakiś ręcznik czy tekturkę i zostawić na jakieś 60 minut żeby gadzina z kwiatków miała okazję się ewakuować :-)
następnie dajemy kwiatki do garnka, i zalewamy wodą. Całość stawiamy na gazie, na małym ogniu i doprowadzamy do wrzenia, gotujemy kilka minut i wyłączamy gaz. Następnie przykrywamy garnek i odstawiamy w chłodne miejsce na kilkanaście godzin.
Po tym czasie dokładnie odcedzamy napar, wyciskamy kwiaty. One nie będą nam już potrzebne.
Do naparu dajemy cukier i całość gotujemy około 1 h 40 minut na małym ogniu, całość ma tylko leciutko bulgotać. Pod koniec dodajemy sok z cytryny.
WAŻNE Konsystencja naszego miodku zależy od czasu gotowania, jak będziecie gotować krótko będzie lejący, a jak dłużej, będzie pięknie gęsty, jak miód. oczywiście w garnku wciąż będzie lejący, po wystygnięciu zgęstnieje. Ja konsystencje sprawdzałam w ten sposób, że do szklanki dałam kilka łyżek i czekałam jak ostygnie , wtedy widziałam, czy mi odpowiada czy jeszcze gotuję :-) Gorący miodek należy przelać do słoików, i dokładnie je zakręcić UWAGA na ręce, żeby się nie poparzyć. Ustawiamy je do góry dnem, nie ma potrzeby pasteryzować.
I gotowe;-) Taki miodek może stać lata, jest pyszny, dziś nawet piłam z nim herbatkę :-) Pyyycha :-)