Cześć Kochani, dziś zapraszam Was na pyszną chałkę drożdżową z kruszonką. Któż z nas nie lubi jeszcze ciepłej chałki z dżemem czy po prostu samej z kubkiem mleka czy kawki.
Z tych proporcji wyjdą Wam 2 duże chałki.
Zapraszam Was też na film gdzie zobaczycie jak zrobić chałkę oraz jak ją zawijać.
SKŁADNIKI
-500g mąki pszennej tortowej+trochę do podsypania
-200ml ciepłego mleka
-70g rozpuszczonego masła
-100g cukru
-cukier waniliowy
-2 jajka
-40g świeżych drożdży
KRUSZONKA
-2 łyżki cukru
-łyżka masła w temp pokojowej
-ok 2-3 łyżki mąki pszennej
DOATKOWO
-jajko do posmarowania
Do miski dajemy drożdże, ciepłe mleko, łyżkę mąki i cukru. Mieszamy i odstawiamy do podrośnięcia.
W osobnej misce mieszamy cukier i 2 jajka.
Rozpuszczamy i studzimy masło.
Do podrośniętych drożdży dodajemy jajka z cukrem-mieszamy. Dodajemy mąkę i zagniatamy ciasto. Możemy to zrobić za pomocą robota z hakiem.
Następnie dodajemy masło i wyrabiamy ciasto.
Ciasto powinno być dobrze wyrobione, jeśli się klei podsypujemy troszkę mąką, ale nie za dużo.
Ciasto dzielimy na dwie części, każda z części na 4 wałki.
Następnie zaplatamy chałkę (odsyłam do filmu by zobaczyć jak to zrobić)
Zaplecione chałki dajemy na blachę piekarnikową i przykrywamy ściereczką, odkładamy do wyrośnięcia na ok 20 minut.
Do miski dajemy składniki na kruszonkę, przerabiamy je palcami do sypkiej konsystencji.
Podrośnięte chałki smarujemy jajkiem i posypujemy kruszonką.
Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika grzanie góra-dół bez termoobiegu.
Pieczemy ok 25-30 minut do ładnego zarumienienia.
I gotowe :) chałki wychodzą puszyste, mięciutkie i na prawdę pyszne.
PS W mojej kuchni zawitał nowy sprzęt-robot planetarny Ariette Classica.
Jest to świetny robot za niewielką cenę. Bardzo mocny, mega się cieszę, bo teraz będę mogła robić ciasta drożdżowe i chlebowe bez męczącego wyrabiania ciasta-on zrobi to za mnie :)
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym robocie, zapraszam na moją recenzję. recenzja i opis robota Ariette Classica Akurat Mikołajki i święta niebawem, a taki prezent na pewno ucieszyłby niejedną osobę :)
Jeszcze raz polecam serdecznie pyszną chałkę
i zapraszam jeszcze raz na film
super
OdpowiedzUsuńSuper wyglda biore się pieczenie
OdpowiedzUsuńChałka wyszła obłędna wyszła jak na zdj użyłam suchych droższy 2 opakowania i z tym samym odczynem wymieszałam co w przepisie mniam…
OdpowiedzUsuńPrzepis mega..chalka tez wygląda i smakuje po upieczeniu rewelacyjnie. Dziękuje za przepis..podalem dalej dla siostry i mamy bez pozwolenia:)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze tu zdjec nie moznaxwrzucac
OdpowiedzUsuńCzy tak jak w przepisie odkładamy do wyrastania tylko na 20 min? nie trzeba na dłużej?
OdpowiedzUsuńSuper przepis, smak rewelacyjny, ja już nie używam innego przepisu. Piekę tą chałka dwa razy w miesiącu
OdpowiedzUsuńPrzepis zostaje ze mną na dłużej , dzisiaj zrobiona i znika w mgnieniu oka 💐
OdpowiedzUsuńWitam, w którym momencie używamy cukru waniliowego? Nie widzę tego w przepisie.
OdpowiedzUsuń