dziś przychodzę do Was z przepisem na bardzo znane ciasteczka , które każdemu kojarzą się z dzieciństwem ,czy świętami Bożego Narodzenia.
Mowa o orzeszkach :) Długo szukałam idealnego przepisu i wreszcie znalazłam- w starym zeszycie z przepisami mojej mamy. Orzeszki są przepyszne,super się pieką,nie przywierają do formy, nie są twarde.
Oczywiście można przygotować je z dowolnym nadzieniem,ja dziś chcę Wam zaproponować orzeszki z kremem z mleka w proszku-przepyszne :)
SKŁADNIKI
CIASTO
3,5 szklanki (250 ml) mąki pszennej tortowej
0,5 szklanki cukru
150g rozpuszczonego masła
2 jajka
1 żółtko
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki śmietany kwaśnej (12 lub 18%)
KREM
0,5 szklanki mleka
0,5 szklanki cukru pudru
125 g masła
1,5 szklanki mleka w proszku pełnego
*do przygotowania orzeszków potrzebujemy również specjalnej patelni(można ją zakupić w dowolnym sklepie gospodarstwa domowego)
CIASTO
Z podanych składników zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy je w folię lub wkładamy do woreczka i odstawiamy na 15 minut do lodówki.
KREM
Mleko wlewamy do garnka,dodajemy cukier puder i zagotowujemy.
Studzimy.
Masło w temp pokojowej ucieramy na puch,dodajemy mleko z cukrem i mleko w proszku-ucieramy na gładką masę. Jeśli zdarzy się,że krem jest luźny należy go wstawić do lodówki i wtedy zgęstnieje.
PRZYGOTOWANIE ORZESZKÓW
Ciasto wyciągamy z lodówki i urywamy po kawałeczku i robimy małe kuleczki (mniej więcej wielkości borówki amerykańskiej,może ciut większe) Kuleczek robimy dużo z porcji wychodzi duuużo orzeszków
Więcej niż na zdjęciach ,ponieważ ja robiłam z połowy porcji.
Patelnię kładziemy na najmniejszym palniku kuchenki i dobrze nagrzewamy z dwóch stron.
Gdy patelnia jest gorąca smarujemy ja lekko olejem i wkładamy w dziurki kulki :P
Zamykamy i chwilkę smażymy około 20-30 sekund i obracamy na drugą stronę i również chwilę smażymy ale już trochę krócej.
Orzeszki powinny same wypadać z formy lub po lekkim podważeniu np nożem powinny super odchodzić od formy.
I postępujemy tak do skończenia ciasta,za każdym razem polecam lekko smarować olejem dziurki na ciasto.
Skorupki studzimy,potem do każdej dajemy troszkę kremu (można robić to szprycą lub polecam drewniany patyczek od lodów)
Dwie skorupki składamy do siebie i gotowe :)
Orzeszki wsadzamy do lodówki
Na drugi dzień lekko zmiękną
są pyszne i bardzo Wam je polecam
oczywiście z nadzieniem można eksperymentować ,można dać nutelle,krem orzechowy,jakąś masę itp ja uwielbiam mleko w proszku w wypiekach dlatego polecam krem z nim w roli głównej :)
Smacznego!
wyglądają bosko :) zamawiam patelnię i będę piekła
OdpowiedzUsuńPolecam, jak patelnie wyląduje w domu, to orzeszki będą co tydzień :) uzależniają
UsuńWedług tego przepisu zrobiłam wczoraj markizy. Zamiast na patelni, to w piekarniku piekłam 15 minut w temperaturze około 140 stopni. Okrągłe ciasteczka wycinałam z rozwałkowanego ciasta. Kremem skleiłam dwa. PYCHOTA
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
UsuńRobiłam masę do orzeszków z pani przepisu ale masa jest zbyt lejąca ,nie wyszła taka gęsta
OdpowiedzUsuńto trzeba na chwile wstawić do lodówki to stężeje
UsuńPychota!😋 Do kremy z przepisu dodałam jeszcze mielone orzechy, migdały i wiórki kokosowe. Mmmmmm polecam
OdpowiedzUsuńPyszna modyfikacja :)
UsuńWitam. Ile wychodzi z tego przepisu? Zbieram się robić i myśli czy nie Odrazu z dwóch porcji hihi. Dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńnigdy nie liczylam ale bardzo dużo, około 70 sztuk na pewno
UsuńOki super dziękuję. Już zrobiłam :) przepis przepyszny!! Dziękuję ślicznie. Wyszło około 85 sztuk :)
UsuńWitam.Niestety nie moge jesc glutenu,czy mialaby Pani przepis na ciasto do tych orzeszkow na bazie maki np: owsianej,z ciecierzycy,kasztanowej,gryczanej lub innej bezglutenowej?
OdpowiedzUsuńnie
UsuńMi z tego przepisu wyszło 205 połówek Ciekawe czy tego kremu starczy na tyle orzeszków
OdpowiedzUsuńWitam, ma być 3,5 szklanki mąki ( 250 ml ) czy szklanka ma mieć pojemność 250 ml? 250 ml mąki to troszkę za mało - dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak długo można przechowywać orzeszki z kremem?
OdpowiedzUsuń