.

.

wtorek, 29 października 2019

Ciastka jesienne jeżyki z orzechami i czekoladą-pyszne, kruche +FILM


Witam Kochani, dziś przychodzę do Was z przepisem na pyszne, bardzo jesienne i urocze ciasteczka w kształcie jeżyków. Są to chrupiące, pyszne ciasteczka z czekoladą, orzechami.
Są idealne dla dzieci, czy na rodzinne spotkania.




Bardzo łatwe do zrobienia. Bardzo polecam i zapraszam po przepis.


SKŁADNIKI

* z podanych proporcji wyszło mi około 40 ciasteczek
CIASTO 

-170g miękkiego masła
-75g cukru pudru
-pół łyżeczki soli
-1 jajko 
-1 żółtko
-płaska łyżeczka  proszku do pieczenia 
-400g mąki pszennej tortowej+do podsypania
-1 łyżka kwaśnej śmietany 18%

DODATKOWO

-50g czekolady mlecznej
-około 150g posiekanych lub zmielonych orzechów włoskich

CIASTO
Do miski dajemy miękkie-wręcz wpół rozpuszczone  masło z cukrem pudrem i ucieramy na jednolitą, jasną masę. 

Następnie dodajemy  jajko, żółtko i śmietanę- wszystko dalej miksujemy. Na koniec dodajemy sól, i proszek do pieczenia oraz przesianą mąkę.Zagniatamy ciasto. Powinno być nie klejące i plastyczne. Jeśli się klei podsypujemy mąką. 

Z ciasto odrywamy kawałek wielkości orzecha włoskiego, formujemy kulę i następnie spłaszczamy z jednej strony nadając kształt łezki.
Lekko spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczemy około 15 minut w temp 180 stopni na jasny, lekko złoty kolor.
Jeżyki ładnie podrosną.

Studzimy.

Następnie rozpuszczamy czekoladę, smarujemy nią ciasteczko zostawiając miejsce z przodu na oczy i nosek, obtaczamy w orzechach, a wykałaczką robimy z czekolady oczka i nosek.



Przechowujemy w lodówce.




I gotowe. urocze, pyszne ciasteczka w jesiennym klimacie. Bardzo polecam. 

***zapraszam jeszcze na film***


środa, 23 października 2019

Mięciutki orzechowiec z miodem-pyszne i łatwe ciasto na każdą okazję+FILM

Witam Kochani
dziś chcę Was zaprosić na przepyszne i łatwe ciasto-mięciutkiego orzechowca z miodem. Jest to ciasto,  które zawsze wychodzi. Jest  ono w bardzo  jesiennym klimacie. Składa się ze spodów z dodatkiem miodu, przełożonych masą budyniową na gorąco, a na górze ma grubą i porządną warstwę orzechów, które przygotowujemy z miodem i masłem. Jest mięciutkie, wręcz rozpływa się w ustach. 
Osobiście bardzo lubię tego typu ciasta, są one idealne na każdą okazję-czy to na imieniny, czy na święta.


Bardzo polecam i zapraszam.
***Zapraszam również do obejrzenia filmu, na którym pokazuje jak przygotować to pyszne ciasto krok po kroku piecz ze mną :) ***




SKŁADNIKI

*przepis na dużą blaszkę około 25x40cm

CIASTO

-3 szkl mąki pszennej tortowej (szkl 250ml)
-2 jajka
-1 żółtko
-100g miękkiego masła
-1,5 łyżeczki sody
-5 łyżek cukru pudru
-4 łyżki śmietany kwaśnej 18%
-3 łyżki miodu

ORZECHY

-400g posiekanych orzechów włoskich
-125ml miodu
-2 płaskie łyżki cukru pudru
-100g masła

MASA 

-1 litr mleka
-2 budynie śmietankowe bez cukru po 40g sztuka
-3/4 szkl cukru
-1 cukier waniliowy
-3 łyżki mąki pszennej tortowej
-200g masła


Z podanych składników zagniatamy ciasto. Dajemy je do woreczka i wkładamy  do lodówki na około 20 minut.

W tym czasie robimy orzechy. 400g orzechów włoskich siekamy dość drobno. Do garnka dajemy masło, miód, cukier puder i podgrzewamy do rozpuszczenia masła i połączenia składników, dodajemy orzechy i dokładnie mieszamy-studzimy.




Z lodówki wyciągamy ciasto, dzielimy je na 3 równe części.

Pierwszą część wałkujemy i wykładamy nią dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 15 minut w  temp 180 stopni grzanie góra-dół.

Tak samo postępujemy z drugą częścią. Mamy mieć 2 upieczone spody.


Trzecią część ciasta również wałkujemy i dajemy na dno blaszki, wykładamy na nią przestudzone orzechy, wyrównujemy i pieczemy około 20-25 minut w temp 180 stopni-studzimy.


Masa- do garnka dajemy 2 budynie, cukier, cukier waniliowy, mąkę  i 1 litr mleka, wszystko mieszamy i gotujemy do zgęstnienia.

Dodajemy masło, wszystko mieszamy do połączenia i rozpuszczenia masła
 Gorącą masą przekładamy spody. Spód z orzechami ma być na górze.


 Ciasto przykrywamy ściereczką i studzimy. Ostudzone ciasto wkładamy najlepiej na całą noc do lodówki. Następnego dnia pięknie się kroi.




I gotowe :) Bardzo polecam jest pyszne.

Zapraszam na film



Kilka konkursowych nagród :)

Witam Kochani, dawno nie było takiego wpisu.
W ostatnim czasie nie biorę udziału w konkursach, ale jeśli  pojawi się jakiś kulinarny z fajnymi nagrodami to czemu nie :) 

Udało mi się ostatnio wygrać piękny zestaw -regulowaną obręcz do pieczenia tortów, ceramiczną formę do tarty i pojemnik do cukru pudru-bardzo przydatna nagroda :)

Kolejna pochodzi z konkursu u Dr Oetkera 
wygrałam formę do pieczenia, rękawicę kuchenną, i zestaw produktów


Udało mi sie zdobyć też fajny kubeczek w loterii kawy Prima :)

Oraz brałam udział w kampanii Streetcom Somersby pear 0%



piątek, 18 października 2019

Jesienny wypad w góry na Słowację-Dolina Jaworowa :) Piękne widoki, zakupy, jesień 🍁🍁🍂🍂

Witam Kochani, jak to mówią nie samym gotowaniem człowiek żyje. Dziś trochę inny post. Będzie dużo zdjęć. Zapraszam 
Wczoraj czyli 17.10.2019 byłam na pięknej wycieczce w góry. Mamy z bratem taką tradycję, że zawsze staramy się być w górach chociaż raz w roku :)
Tym razem wybraliśmy się ponownie na Słowację, do Doliny Jaworowej.
Jest to piękne miejsce blisko granicy z Polską.
Każdemu polecam, cisza, spokój, piękna przyroda, piękne widoki.
Pogoda nam dopisała w 100% bo była wręcz krystaliczna, było ciepło i bezchmurnie.
Naszym miejscem docelowym była Polana pod Muraniem, bardzo urokliwe miejsce z pięknymi widokami na Murań oraz Tatry-Lodowy Szczyt i inne :)

Szlak zaczyna się w miejscowości Jaworzyna Tatrzańska.

Cały czas towarzyszy nam szum potoku Jaworowego :)








Polana pod Muraniem









W Jaworzynie Tatrzańskiej znajduje się jeszcze piękny drewniany kościołek Świętej Anny-mieliśmy szczęście, bo akurat był otwarty :)



Potem pojechaliśmy jeszcze na zakupy do supermarketu w miejscowości Zdziar :) 

Kupić trochę słowackich specjałów :)

Oczywiście coś mocniejszego-likier, dla taty piwo, i słodkości dla całej rodziny, orzeszki arasidky, kofolę i inne :)






Na koniec zwiedziliśmy jeszcze kaplicę na Jaszczurówce w Zakopanem






Piękna jesień



I ostatnie zakupy na targu pod Gubałówką.
Zawsze tam kupuję oscypki :) Są pycha i co najważniejsze nie słone :)


 No i tradycyjnie kapcie dla mnie i mamy :D 

Każdemu polecam taki wypad :) A już niebawem zapraszam po kolejne pyszne przepisy :)