.

.

sobota, 31 stycznia 2015

Ciasto łaciate z masą serową a'la sernik gotowany -piękne i pyszne ciasto :-)

Witam Kochani tego zimowego styczniowego wieczora.
Pogoda przypomniała sobie wreszcie, że mamy zimę. Świat za oknem troszkę się zabielił :-)
Mam nadzieję, że utrzyma się trochę .

Dziś przychodzę do Was z bardzo fajnym ciastem. Nie dość, że wygląda ślicznie to jeszcze jest bardzo smaczne.
Jest to ciasto łaciate z masą serową gotowaną.
Ciasto wygląda pięknie, zdjęcia nie oddają jego urody :-)

Każdy powinien to ciasto spróbować i upiec, bo warto. 
Jeśli chodzi o przepis, znalazłam go na blogu http://znowcosupieklam.blogspot.com

No to zaczynamy :


ciasto białe:

SKŁADNIKI:

- 6 białek

- 200 g cukru

- 50 g mąki pszennej

- 150 g mąki ziemniaczanej

- 1 łyżka octu

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka odkładamy do miski, bo będą nam potrzebne do masy serowej. Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli, 



następnie dodajemy cukier i dokładnie miksujemy na gładką, lśniącą bezę.



 Następnie dodajemy pozostałe składniki czyli mąkę, mąkę ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Całość bardzo delikatnie mieszamy.


I nasze białe ciasto jest gotowe. Teraz przechodzimy do ciasta ciemnego :-)



ciasto ciemne

SKŁADNIKI:

- 6 jaj

- ¾ szklanki cukru

- szklanka mąki pszennej

- 2 łyżki kakao

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia



Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli.

 Następnie dodajemy cukier i dokładnie miksujemy. Kolejnym krokiem jest dodanie żółtek. 
 

Wszystko chwilkę miksujemy i dodajemy mąkę, kakao oraz proszek do pieczenia.


Miksujemy delikatnie, na najmniejszych obrotach do połączenia się składników.

I nasze drugie ciasto gotowe:-)



Teraz przechodzimy do przygotowania naszego łaciatego biszkopta.


Dużą blaszkę smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą. Jeśli chcecie możecie wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia.

I zaczynamy wykładanie ciasta. Kładziemy łyżkę ciasta białego, i następnie ciemnego na przemian.Drugą warstwę tak samo, tylko na białą masę dajemy ciemną :-)








Całość bardzo delikatnie wyrównujemy.


Ciasto już w tym momencie ślicznie wygląda, a po upieczeniu to już w ogóle :P

Ciasto pieczemy około 40 minut w temperaturze 170 stopni.

Po upieczeniu wyciągamy ciasto z blaszki i studzimy.


Ostudzone ciasto dzielimy na 3 blaty.









Teraz przechodzimy do przygotowania masy serowej , gotowanej

masa serowa

SKŁADNIKI

-1 kg sera białego półtłustego (ser mielimy)

-200g margaryny

-0,5 szkl mleka

-3 kopiaste łyżeczki mąki ziemniaczanej

-3/4 szkl cukru

-2 opakowania cukru waniliowego

-6 żółtek (tych, które zostały nam z białego ciasta)



Zmielony ser dajemy do garnka.


Następnie dodajemy margarynę, żółtka


oraz cukier i cukier waniliowy.


Całość podgrzewamy na małym ogniu, i mieszamy.

Masa zacznie robić się coraz bardziej rzadsza.

Wszystko mieszamy trzepaczką, i ucieramy do usunięcia ewentualnych grudek :-)

Masa powinna być gładka jak na zdjęciu.






Następnie mąkę ziemniaczaną dodajemy do mleka, i dokładnie mieszamy.


Całość wlewamy do gotującej się masy serowej i dokładnie mieszamy, najlepiej trzepaczką.

Mieszamy do momentu aż masa zgęstnieje.







Nastepnie połowę gorącej masy wylewamy na pierwszy blat ciasta, 





wyrównujemy i przykrywamy drugim blatem. Na niego wylewamy resztę masy , wygładzamy i przykrywamy trzecim blatem.

I nasze piękne, pyszne ciasto gotowe.

Zostało nam jeszcze przygotowanie polewy i pokażę Wam fajny sposób na dekorację.

Oczywiście każdy z Was zapewne ma swój przepis na polewę, ale ja podam Wam swój.



POLEWA

SKŁADNIKI:

-1/2 tabliczki gorzkiej czekolady czyli 50g

-1/2 łyżeczki miodu

-1/4 szkl mleka

-1 łyżka margaryny

-1 łyżeczka kakao

Polewę tą przygotowuję w mikrofali

Mleko, czekoladę w temperaturze pokojowej, i margarynę włączamy na 30-40 sekund w mikrofali. Po tym czasie wszystko dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się składników i dodajemy kakao i miód.

I dokładnie mieszamy trzepaczką.

I nasza polewa gotowa. Ciasto smarujemy pędzelkiem .

I wsadzamy do lodówki żeby polewa trochę stężała.







*DEKORACJA

Gdy polewa trochę stężeje, możemy w fajny i prosty sposób udekorować ciasto:-)

Do tego celu potrzebne nam będzie troszkę cukru pudru i foremka dowolnego kształtu i wielkości.

Ja wybrałam małą foremkę w kształcie serca.

Brzegi foremki "maczamy" w cukrze pudrze i odbijamy kształt na polewie. 


 

Takie a'la pieczątki.

Fajne serduszka , fajnie wyglądają :-)








Ciasto musi poleżeć całą noc w lodówce. 
Jest pyszne i pięknie wygląda. Zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku :-). Upieczcie bo warto :-)



















Polecam!!!   :-)


sobota, 24 stycznia 2015

ciasto Katarzynka, z piernikami i masą :-)

Witam Kochani :-)



Ostatnio posty na blogu pojawiają się troszeczkę rzadziej, ale mam teraz sesję, egzaminy, zaliczenia, także czasu jest mniej:-)
Dziś mam dla Was przepyszna propozycję, jestem zachwycona tym ciastem, ponieważ nie spodziewałam się, że będzie tak pyszne.
Mam na myśli ciasto, które zwie się Katarzynką :-) , jego nazwa pochodzi od pierniczków Katarzynki, których używa się do tego ciasta. 
Ja jednak nie używałam pierniczków kupnych, tylko piekłam sama. Wiem, wiem więcej pracy, ale warto było, ponieważ smak ciasta jest rewelacyjny.



Ciasto składa się z kilku warstw, nie jest jednak wysokie, jest w sam raz. 
Najpierw mamy cieniutki biszkopt, następnie powidła śliwkowe, potem ułożone pierniczki, masę, biszkopt nr 2 i masę. Całość posypujemy startą deserową czekoladą. 
Smaki ciasta komponują się idealnie, kwaskowość powideł świetnie współgra ze smakiem pierniczków i masy, a delikatny biszkopt świetnie scala całość.
Ciasto wychodzi zawsze, bo jest niezwykle proste w przygotowaniu.
Wygląda ślicznie, a smakuje...poezja :-)

Polecam Wam wykonać samemu pierniczki, polecam przepis z którego ja korzystałam , znajduje się na moim blogu w  poście z 5 grudnia, więc zapraszam do archiwum. *tylko róbcie z połowy porcji :-)

No to zaczynamy :-)

SKŁADNIKI :  * ciasto na dużą blachę

BISZKOPT: 2 sztuki

-8 jajek
-1 szkl mąki pszennej i 2 łyżki
-3 łyżki mąki ziemniaczanej
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-3/4 szkl cukru
-cukier waniliowy


Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę, następnie dodajemy cukier oraz cukier waniliowy i dokładnie miksujemy, 






następnie dodajemy po jednym żółtku i miksujemy. Na końcu dodajemy mąkę połączoną z mąką ziemniaczaną, oraz proszkiem do pieczenia. Wszystko bardzo delikatnie mieszamy.


Przygotowujemy 2 takie same blaszki, i dzielimy ciasto na dwie części, i wylewamy do blaszek. Pieczemy około 12 minut w temperaturze 170 stopni, na złoty kolor.






MASA:


-3 budynie śmietankowe 40g
-4 szkl mleka
-3/4 szkl cukru pudru
-1 margaryna 250 g

3,5 szkl mleka zagotowujemy, zaś budynie i cukier rozpuszczamy w 0,5 szkl mleka. Miksujemy, wlewamy do gotującego się mleka, gotujemy. Budyń studzimy.
Następnie margarynę w temp pokojowej ucieramy na puszystą masę, następnie dodajemy stopniowo zimny budyń.











 DODATKI:


-2,5 opakowania pierniczków Katarzynki *ja piekłam sama według przepisu z 5 grudnia -archiwum (połowa porcji)
- 3,5 czubate łyżki powideł śliwkowych
-1 tabliczka czekolady deserowej



Teraz przechodzimy do składania ciasta :-)

Najpierw jeden biszkopt smarujemy powidłami,





 na powidła układamy pierniczki




następnie wykładamy na pierniczki 2/3 masy,



 na masę dajemy drugi biszkopt, smarujemy go resztą masy.




Wierzch ciasta posypujemy startą czekoladą.

Ciasto musi poleżeć noc w lodówce by pierniczki namokły.
Na drugi dzień ciasto rozpływa się w ustach.
Jest mięciutkie i przepyszne.
Polecam Wam gorąco, pyszne, proste i piękne ciasto :-)








SMACZNEGO!!!  :-)