Pogoda przypomniała sobie wreszcie, że mamy zimę. Świat za oknem troszkę się zabielił :-)
Mam nadzieję, że utrzyma się trochę .
Dziś przychodzę do Was z bardzo fajnym ciastem. Nie dość, że wygląda ślicznie to jeszcze jest bardzo smaczne.
Jest to ciasto łaciate z masą serową gotowaną.
Ciasto wygląda pięknie, zdjęcia nie oddają jego urody :-)
Każdy powinien to ciasto spróbować i upiec, bo warto.
Jeśli chodzi o przepis, znalazłam go na blogu http://znowcosupieklam.blogspot.com
No to zaczynamy :
ciasto
białe:
SKŁADNIKI:
-
6 białek
-
200 g cukru
-
50 g mąki pszennej
-
150 g mąki ziemniaczanej
-
1 łyżka octu
-
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka
oddzielamy od żółtek. Żółtka odkładamy do miski, bo będą nam
potrzebne do masy serowej. Białka ubijamy na sztywną pianę ze
szczyptą soli,
następnie dodajemy cukier i dokładnie miksujemy na
gładką, lśniącą bezę.
Następnie dodajemy pozostałe składniki
czyli mąkę, mąkę ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Całość
bardzo delikatnie mieszamy.
I
nasze białe ciasto jest gotowe. Teraz przechodzimy do ciasta
ciemnego :-)
ciasto
ciemne
SKŁADNIKI:
-
6 jaj
-
¾
szklanki cukru
-
szklanka mąki
pszennej
-
2 łyżki kakao
-
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka
oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą
soli.
Następnie dodajemy cukier i dokładnie miksujemy. Kolejnym
krokiem jest dodanie żółtek.
Wszystko
chwilkę miksujemy i dodajemy mąkę, kakao oraz proszek do
pieczenia.
Miksujemy
delikatnie, na najmniejszych obrotach do połączenia się
składników.
I
nasze drugie ciasto gotowe:-)
Teraz
przechodzimy do przygotowania naszego łaciatego biszkopta.
Dużą
blaszkę smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą. Jeśli
chcecie możecie wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia.
I
zaczynamy wykładanie ciasta. Kładziemy łyżkę ciasta białego, i
następnie ciemnego na przemian.Drugą warstwę tak samo, tylko na
białą masę dajemy ciemną :-)
Całość bardzo delikatnie wyrównujemy.
Ciasto
już w tym momencie ślicznie wygląda, a po upieczeniu to już w
ogóle :P
Ciasto
pieczemy około 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Po
upieczeniu wyciągamy ciasto z blaszki i studzimy.
Ostudzone
ciasto dzielimy na 3 blaty.
Teraz
przechodzimy do przygotowania masy serowej , gotowanej
masa
serowa
SKŁADNIKI
-1
kg sera białego półtłustego (ser mielimy)
-200g
margaryny
-0,5
szkl mleka
-3
kopiaste łyżeczki mąki ziemniaczanej
-3/4
szkl cukru
-2
opakowania cukru waniliowego
-6
żółtek (tych, które zostały nam z białego ciasta)
Zmielony
ser dajemy do garnka.
Następnie
dodajemy margarynę, żółtka
oraz
cukier i cukier waniliowy.
Całość
podgrzewamy na małym ogniu, i mieszamy.
Masa
zacznie robić się coraz bardziej rzadsza.
Wszystko
mieszamy trzepaczką, i ucieramy do usunięcia ewentualnych grudek
:-)
Masa
powinna być gładka jak na zdjęciu.
Następnie
mąkę ziemniaczaną dodajemy do mleka, i dokładnie mieszamy.
Całość
wlewamy do gotującej się masy serowej i dokładnie mieszamy,
najlepiej trzepaczką.
Mieszamy do momentu aż masa zgęstnieje.
Nastepnie
połowę gorącej masy wylewamy na pierwszy blat ciasta,
wyrównujemy
i przykrywamy drugim blatem. Na niego wylewamy resztę masy ,
wygładzamy i przykrywamy trzecim blatem.
I
nasze piękne, pyszne ciasto gotowe.
Zostało
nam jeszcze przygotowanie polewy i pokażę Wam fajny sposób na
dekorację.
Oczywiście każdy z Was zapewne ma swój przepis na polewę, ale ja podam Wam
swój.
POLEWA
SKŁADNIKI:
-1/2
tabliczki gorzkiej czekolady czyli 50g
-1/2
łyżeczki miodu
-1/4
szkl mleka
-1
łyżka margaryny
-1
łyżeczka kakao
Polewę
tą przygotowuję w mikrofali
Mleko,
czekoladę w temperaturze pokojowej, i margarynę włączamy na 30-40
sekund w mikrofali. Po tym czasie wszystko dokładnie mieszamy do
całkowitego rozpuszczenia się składników i dodajemy kakao i miód.
I
dokładnie mieszamy trzepaczką.
I
nasza polewa gotowa. Ciasto smarujemy pędzelkiem .
I
wsadzamy do lodówki żeby polewa trochę stężała.
*DEKORACJA
Gdy
polewa trochę stężeje, możemy w fajny i prosty sposób udekorować
ciasto:-)
Do
tego celu potrzebne nam będzie troszkę cukru pudru i foremka
dowolnego kształtu i wielkości.
Ja
wybrałam małą foremkę w kształcie serca.
Brzegi
foremki "maczamy" w cukrze pudrze i odbijamy kształt na
polewie.
Takie
a'la pieczątki.
Fajne
serduszka , fajnie wyglądają :-)
Ciasto musi poleżeć całą noc w lodówce.
Jest pyszne i pięknie wygląda. Zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku :-). Upieczcie bo warto :-)
Polecam!!! :-)
Ciasto wygląda bardzo ciekawie a Twój sposób z serduszkami - super! Jeśli mogę wyrazić (a nie urazić:) swoja opinię to wg mnie masz zbyt dużo zdjęć w poście, przez co ciężko się go przegląda. Więcej nie zawsze znaczy lepiej:) Ale to oczywiście tylko moje zdanie, z którym oczywiście możesz się nie zgodzić. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziekuje za opinię, spróbuję usunąć trochę zdjęć ;-D
OdpowiedzUsuńTrafiłem na Twojego bloga przypadkiem i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba :-) Bardzo fajne wstawiasz instrukcje wykonania . Jak dla mnie są bardzo pomocne bo na okreslonym etapie przygotowania mogę sprawdzać czy wszystko gra. Ciekawe zdjęcia i przpisy. Będe wpadał tu często. Pozdrawiam Bartek. p.s świetne to ciasto :-)
OdpowiedzUsuńPoleca,ciacho jest pyszne, dzięki za zaproszenie, bardzo chętnie zaglądnę :-)
OdpowiedzUsuńJa teraz krążę po internecie i szukam oraz sprawdzam jakiś fajnych pomysłów na wypieki świąteczne. Na pewno będą u nas torty na święta , no i do tego chciałabym jeszcze upiec jakieś 2 rodzaje ciast. Myślę, że będzie to fajna opcja, ponieważ całą rodziną lubimy słodkości i na pewno pojawią się jeszcze u nas jacyś goście. Święta to po to, aby świętować, więc w tym okresie można grzeszyć, jeśli chodzi o ilość przyjmowanych kalorii. Święta już w ogóle coraz bliżej. Przygotowujecie się już? Czy jeszcze macie na to dużo czasu?
OdpowiedzUsuń