Domowy przecier pomidorowy do słoików na zimę+FILM

 Cześć Kochani, ten rok jest wyjątkowo łaskawy jeśli chodzi o uprawę pomidorów-jednym słowem obrodziły :) 

Jak wykorzystać ich nadmiar-trzeba zrobić przecier, który super przyda się w zimie do pysznego sosu, pizzy, zupy itp. Przegotowanie przecieru jest bardzo łatwe choć wymaga trochę czasu.

Zapraszam po przepis i na film, na którym zobaczycie jak go zrobić krok po kroku

jeśli chodzi o składniki to potrzebować będziemy tylko pomidorów ok 5kg, cukier, pieprz i sól.

Na przecier najlepiej nadadzą się pomidory mięsiste z małą zawartością wody. Jednak przecier wyjdzie z każdych. Ja używałam pomidorów różnych odmian np bawole serce, marmande, red pear czy malinowy retro.

Na początek pomidor myjemy i nacinamy tworząc krzyż, zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 5 minut, potem ściągamy skórę, kroimy i dajemy do garnka. 

Gotujemy ok 25min do miękkości, i przecieramy pomidory przez sitko tak by zostały na nim tylko pestki.

DRUGI SPOSÓB

Drugi sposób według mnie szybszy.

Pomidory kroimy razem ze skórką i dajemy do garnka. Gotujemy 25 minut, przecieramy przez sitko (skórki i pestki zostaną na sitku)

Przetarte pomidory przelewamy do garnka i gotujemy, redukujemy na średnim ogniu mieszając od czasu do czasu żeby się nie przypaliły.

Gotujemy do pożądanej konsystencji. Ja swoje gotowałam ok 1,5 godziny, powstał mi lekko gesty przecier.

Pod koniec gotowania doprawiam przecier ok pół łyżki cukru, sól, pieprz do smaku (nie jest to konieczne)

Gorący przecier przekładamy do czystych słoików i od razu zakręcamy. Odwracamy do góry dnem.

Ja dla pewności zapasteryzowałam słoiki, tak by na sto procent "chwyciły"

Dałam je do garnka wyłożonego ręcznikiem papierowym, zalałam do połowy wysokości wodą i pasteryzowałam ok 15 minut od momentu zagotowania wody.

Słoiki pięknie chwyciły.

Taki przecier może stać w piwnicy bardzo długo. 

Polecam Wam go zrobić, super nada się do sosów, do makaronu, pizzy czy zupy. Smak prawdziwego pomidora zamknięty w słoiku będzie miłym wspomnieniem lata w zimowe szare dni :)