Ale ten czas leci...mam wrażenie jakby wczoraj było lato, wakacje, a tu już w telewizji pojawiły się pierwsze świąteczne reklamy... jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie, no ale cóż, handel rządzi się swoimi prawami i nic na to nie poradzimy. Nie zmienia faktu, że jeszcze parę tygodni i ukochane święta :-)
W piątek 11 listopada i oczywiście rogale marcińskie :-)
Ale dziś coś innego.
Dzisiejsze ciasto ma za zadanie przypomnieć lato, lasy, trawę.
Jego nazwę kojarzą chyba wszyscy-ciasto leśny mech.
Zrobiłam je w troszkę innej wersji, jest mięciutkie, wilgotne, z pysznym kremem i smakiem.
Kolor ma rewelacyjny-zielony :-)
Polecam ciacho jest przepyszne i łatwe w przygotowaniu.
SKŁADNIKI
*przepis na blaszkę 25c25cm
CIASTO
-4 jajka
-450g szpinaku mrożonego rozdrobnionego
-1 szkl mąki krupczatki (szklanka 250ml)
-1 szkl mąki pszennej tortowej
-0,5 szkl mleka
-1 szkl oleju rzepakowego
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 szkl cukru
KREM
-1 litr mleka 2%
-2 budynie śmietankowe po 40g bez cukru
-2 płaskie łyżki mąki pszennej tortowej
-cukier waniliowy
-3/4 szkl cukru
-3 żółtka
-250g masła lub margaryny
PONCZ
-0,5 szklanki przegotowanej wody
-1 łyżka soku z cytryny
CIASTO
Dno blaszki wykładamy papierem do pieczenia, boków niczym nie smarujemy.
Całe jajka wbijamy do miski, dodajemy cukier i miksujemy na białą, puszystą masę.
(ważne by jajka były świeże)
Następnie dodajemy Przesianą mąkę i mąkę krupczatkę, proszek do pieczenia-miksujemy.
Potem dodajemy mleko wciąż miksując, potem olej.
Na koniec dodajemy szpinak (odciskamy go dokładnie z wody) -miksujemy.
Ciasto przekładamy do blaszki, pieczemy około 40 minut w temperaturze 170-180 stopni.
Ciasto z wierzchu zrobi się brązowe.
Powinno ładnie wyrosnąć.
Ciasto będzie miało kopułkę, którą ścinamy.
*środek z kopułki wydrążamy i kruszymy. Na koniec posypiemy nim ciasto.
Ciasto studzimy i kroimy na dwa spody (już po ścięciu kopułki)
KREM
3 szklanki mleka wlewamy do garnka, gotujemy.
Do osobnej miski dajemy 3 żółtka, 2 łyżki mąki, 3/4 szklanki cukru, 2 budynie (proszek), cukier waniliowy oraz szklankę mleka i miksujemy na gładko.
Wylewamy na gotujące się mleko, mieszamy do zgęstnienia (jak budyń)
Studzimy
Masło lub margarynę w temperaturze pokojowej ucieramy na puch, dodajemy po łyżce budyniu.
I krem gotowy :-)
Pierwszy spód ciasta lekko ponczujemy (poncz woda+sok z cytryny)
Dajemy połowę kremu, przykrywamy drugim spodem, ponczujemy dajemy resztę kremu.
Całość posypujemy okruszkami z kopułki.
Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
A tu przepis w formie filmiku :-)
I gotowe.
Pięknie wygląda, super smakuje.
Polecam serdecznie.
I życzę smacznego :-)
Wygląda pięknie) )
OdpowiedzUsuńdziękuję, poleca upiec, bo i smakuje fajnie :-)
UsuńŚwietny post, super blog :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam Wam się, że od pewnego czasu prawie do każdej potrawy dodaje olej lniany i moja odporność bardzo się podniosła.
super :)
UsuńZrobiłam dwa podchody do tego ciasta za każdym razme nie wyrósł a robiłam zgodnie ów z.przepisem. jestem rozczarowana. Doda. Ze.przepis przetestował moja mama specjalistka od ciasto i jej tak samo wychodziło jak mi. Wg mnie coś jest nie tak z proporcji ciasta .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgdzieś musi pani popełniać błąd, ja robię według tych proporcji i wręcz wyrasta za bardzo. podejrzewam, że za słabo odcedzacie szpinak i przez to ciasto opada.
UsuńRobiłam to ciasto według twojego przepisu wyszło super.Ja uwielbiam szpinak natomiast nie mówiłam mężowi że składnikiem zielonym jest szpinak a krem jest na bazie budyniu bo moja druga połówka odrazu by się uprzedziła i nie chciała zjeść. Ciasto zrobiłam w sobotę w niedziele zostało wchłonięte prawie całe domownicy zachwyceni jak się dowiedzieli że kolor zielony dał szpinak było zaskoczenie i ździwienie że może to aż tak dobrze smakować.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że smakowało ;) Szpinak to jego słodki sekret :)
UsuńMam pytanie czy mogę dac do tego kremu kawałki owoców np mrożonych truskawek lub malin czy lepiej nie dawać ??
OdpowiedzUsuńMaliny jak najbardziej-polecam rozmrożone-bo jak puszczą wodę to może się to nie zbyt dobrze skończyć :) Krem jest budyniowy, więc można dodać owoce. Truskawki polecałabym świeże :)Można dodać też banany, borówki, brzoskwinię :)
Usuń