Mam nadzieję, że wyspaliście się dziś bardzo dobrze, bo przecież spaliśmy dziś godzinę dłużej.
Po zmianie czasu zaczęła się na dobre jesień-dłuuugie, ciemne wieczory i zmrok po 16.00.
No, ale cóż...trzeba się przyzwyczaić.
Mam nadzieję, że byliście głosować, ja idę wieczorem :-)
W październiku zawsze piekę 2 urodzinowe torty-dla brata i dla mamy.
Dziś przychodzę do Was z przepisem na wspaniały tort, który zachwyci zarówno smakiem jak i wyglądem-tort,który zawsze chciałam zrobić.
Mowa tu o znanym na całym świecie Rainbow cake, czyli torcie tęczowym.
Składa on się z 6 spodów w kolorach tęczy, są one przełożone bitą śmietaną, lub dowolnym białym kremem.
Ja nie korzystałam z oryginalnego przepisu, tylko zrobiłam według własnego, i jestem zachwycona, ciasto rozpływa się w ustach.
Wygląda niesamowicie, zdjęcia nie oddają w pełni jego piękna :-)
Jest z nim trochę roboty,ale warto. Mama była baaaardzo zadowolona ze swojego urodzinowego tortu.
Ale dość wstępu
ZACZYNAMY:
PRZEPIS NA TORTOWNICĘ 20-22 CM
SKŁADNIKI
SPODY
-9 jajek
-1,5 szklanki cukru
-1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
-szczypta soli
-3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
-barwniki spożywcze : zielony, czerwony, pomarańczowy, fiolet,niebieski,żółty *ja używałam barwników w proszku i bardzo je polecam, kolory są bardzo intensywne
KREM
-1 litr śmietany 30%
-3 łyżki cukru pudru
-3 śmietan-fixy
PONCZ
-sok z połowy cytryny
-3 łyżki wódki
-0,5 szklanki wody
-2 łyżki cukru
Przygotowanie naszego bajecznego tortu zaczynamy od upieczenia 6 spodów.
Jeśli macie 1 tortownicę, należy przygotować najpierw masę z 1/3 składników,i upiec 2 spody, potem znów przygotować masę upiec 2 spody i na koniec znów.
Chodzi o to by masa na spody nie stała za długo bo białka opadną i spody będą twarde :-) ale to chyba logiczne.
*możecie kupić foremki jednorazowe i piec np 4 spody na raz.
Białka oddzielamy od żółtek, następnie ubijamy je na sztywną pianę, dodajemy stopniowo cukier i dokładnie miksujemy.
Następnie dodajemy żółtka.
Miksujemy.
Mąkę wraz z mąką ziemniaczaną mieszamy i przesiewamy do masy, delikatnie miksujemy, na najniższych obrotach.
Masę rozdzielamy po równo, następnie do każdej części dajemy troszkę barwnika.
I TU WAŻNE
barwniki z proszku dają bardzo intensywny kolor,więc dajemy ich na prawdę troszeczkę.
no tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i i wylewamy ciasto.
Spód pieczemy w temperaturze 180 stopni około 8-10 minut.
Do suchego patyczka.
Spody są cienkie,więc nie muszą się długo piec.
Spód wyciągamy razem z papierem,zakładamy nowy papier i wylewamy drugi kolor.
I tak postępujemy aż do upieczenia 6 spodów.
WAŻNE
by rozdzielać ciasto po równo, można ważyć,tak by spody były równej grubości.
Upieczone spody studzimy.
Po ostudzeniu usuwamy delikatnie papier do pieczenia.
MASA
Śmietanę 30% ubijamy z cukrem na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy usztywniacz do śmietany-śmietan -fix.
PONCZ
składniki na poncz mieszamy ze sobą do rozpuszczenia cukru.
Teraz przechodzimy do składania naszego tęczowego tortu.
Najpierw bierzemy fioletowy spód, lekko ponczujemy i przekładamy bardzo cienko śmietaną.
Następnie dajemy niebieski spód lekko ponczujemy i dajemy śmietanę,potem zielony,żółty, pomarańczowy i na końcu czerwony.
Cały tort smarujemy śmietaną.
Dekorujemy wedle własnego uznania :-)
Choć dekoracja tortu po przekrojeniu zdecydowanie schodzi na drugi plan.
Tort wsadzamy do lodówki na cała noc,by wszystko ładnie się stężało i zmacerowało.
I gotowe :-)
Tort wygląda bosko, smakuje cudownie.
Bardzo prosty, a rozpływa się w ustach. Spody są bardzo delikatne i wspaniale komponują się z kremem. Tort jest nie za słodki i na prawdę pyszny.
Polecam gorąco.
SMACZNEGO!!!
P.S
Oprócz tortu i prezentów przygotowałam dla mamy jeszcze taki bukiecik z lizaków jako dodatek :-)
wow, robi wrażenie,muszę zaopatrzyć się w barwniki i też taki zrobić. Piękny bukiecik
OdpowiedzUsuńWspaniały tort :-)
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuń